RS

Sprawcy takich przestępstw zabijają obce kobiety. Jeśli nie ma materiału porównawczego, nawet najstaranniej zebrane dowody - ślady, odciski - są bezużyteczne. Łatwo jest ująć męża lub kochanka, trudniej kogoś obcego. Zwykle są jakieś wskazówki. W tym jednak wypadku ich nie ma, dzięki dobremu, szczegółowemu zaplanowaniu przestępstwa. Przypadkowość utrudnia pracę policji. Ten przestępca jakby planował przypadkowość. Poza odciskami palców i śladami krwi istnieje naprawdę wiele mikrośladów: włókno z dywanu, włos, resztka popiołu. W tym jednak wypadku zadziałała przyroda. Nawałnica wypłukała wszelkie ślady, które mogłyby naprowadzić na trop przestępcy. Zabójca wiedział wszystko. Kiedy Dane'a nie ma w domu, kiedy wróci. Wykorzystał jego nieobecność do podrzucenia fotografii. Nie wcześniej jednak, niż wszystkie dowody uległy zniszczeniu. Zaplanował działanie tak, by zbiegło się z burzą. Silną, http://www.prawidlowabudowa.com.pl Sheila poszła do niego. Krawaciarz. Dane zawiódł kogoś, kogo kochał. Nie chciał znów zawieść. Nie potrzebował ani jej samej, ani jej pieniędzy. Chciał, żeby trzymała się od tego z daleka. Sheila spotykała się z tak wieloma ludźmi. Wszyscy to potwierdzali. Larry powiedział, że każdy mężczyzna na wyspie spał z jego byłą żoną. Nikt nie zaprzeczył. Nate nie powiedział jej nigdy, że spał z Sheilą. Może był zbyt zakłopotany, zbyt grzeczny. A może z nią nie spał, wstydził się przyznać, że on nie miał tego, co dostał każdy inny mężczyzna. Sheila była ostatnio z Dane'em. Poszła do niego, bo w Danie jest coś, co sprawia, że wydaje się silny,

- Aha, obchodzi. Nienawidzę tej małej zdziry. - Martwię się. Ona zniknęła. Policja na pewno będzie chciała z panem porozmawiać. - Gliny? - zapytał Latham, a potem powtórzył to słowo niemal rycząc. - Gliny! Nasyłasz na mnie gliniarzy dlatego, że ta dziewucha poderwała jakiegoś Sprawdź - Ponieważ to jedno z moich zadań. - Co przez to rozumiesz? - Znam się na kultach, wierzeniach i podobnych rzeczach, wiem też doskonale, że problemy z nimi zaczynają się w momencie, gdy pojawiają się fanatycy. Jeśli ktoś ma się za kapłankę wudu i zajmuje się rzucaniem miłosnych zaklęć, jest to niegroźna zabawa, ale jeśli ktoś naprawdę uwierzy, że jest sługą szatana czy innych ciemnych mocy, to jeden Bóg raczy wiedzieć, do czego może to doprowadzić. Ze względu na dziedzinę, którą się zajmuję, kilkakrotnie byłem zatrudniany jako ekspert w przypadkach, gdy grupa fanatyków posuwała się zbyt daleko i niewinni ludzie padali ich ofiarą. Ponieważ obawiam się, że coś podobnego może wydarzyć się również tutaj, poszedłem na policję i podzieliłem się moimi obawami z porucznikiem Canadym.