Proszę przyjąć do wiadomości, najmędrszy z mądrych, że rozwiązanie rebusu

Rainie uniosła brwi. Sanders wyraził swoje zdziwienie bardziej dosadnie: – Zalewasz. – Nie zalewam. Po ostatnich wypadkach w kilku okręgach wprowadzono program selekcji psychologicznej. Dyrektorzy szkół dysponują listą podejrzanych zachowań, za pomocą której rozpatrują osobowość każdego ucznia jako potencjalnego przestępcy. Okrucieństwo wobec zwierząt, ordynarny język, rysunki przedstawiające akty przemocy, agresja. Kilku naszych agentów prowadzi obecnie kursy dla nauczycieli z zakresu badania zachowań i selekcji psychologicznej. – Co się dzieje, jeśli jakiś uczeń zostanie uznany za potencjalnie niebezpiecznego? – zapytała Rainie, marszcząc brwi. – Dyrektor szkoły dzwoni po policję, rewiduje podejrzanego i konfiskuje mu gry komputerowe? – W większości okręgów powiadamia się rodziców. Potem uczeń może być skierowany do psychologa, a nawet usunięty ze szkoły. Traktuje się to bardzo poważnie. – Jak procesy czarownic w Salem. – Tak, chociaż czarownice nie zabijały po trzynaście osób. Szkoły są pod presją. Trzy lata temu dyrektor Vander Zanden nie przyjął do wiadomości, że i w Bakersville może dojść do strzelaniny. O ile chcesz się założyć, że teraz tego żałuje? I o ile chcesz się założyć, że jeśli rada szkoły usłyszy o programie selekcji, natychmiast podejmie próby wykrycia kandydatów na przyszłych morderców? Zapadła cisza. Sanders pokręcił głową. http://www.medycznie.edu.pl/media/ nakazuje, czym mam... – Z takiej – przerwał mu ojciec Witalis – że tu, na wyspach, ja wszystkim rządzę i odpowiadam za wszystko także ja. Tym bardziej w sprawach tyczących się ducha. Do takich materii narodowość pańska nie pasuje. I uważam za afront ze strony zwierzchności, że takiego śledczego przysłała do Araratu. Tu potrzebne jest serce wrażliwe, swoje, wiary pełne, a nie... Przeor nie dokończył i splunął. To było najbardziej obraźliwe. Berdyczowski zobaczył, że zanosi się na regularny skandal, i powstrzymał się, by na grubiaństwo nie odpowiedzieć grubiaństwem. – Po pierwsze, święty ojcze, proszę mi pozwolić przypomnieć słowa świętego Pawła, że nie ma ani Żyda, ani Greka i wszyscy jesteśmy jednym w Chrystusie – powiedział cicho. – A po drugie, jestem tak samo prawosławny jak ojciec. I tak mu się to powiedziało godnie, spokojnie (choć w środku, oczywiście, wszystko w

przepociesznie zadrgał mu policzek. „Nie – powiada – nie czytałem, ale wiele o niej słyszałem. Tu, na wyspie, jest biblioteka i księgarnia, ale archimandryta na sprzedawanie świeckich książek błogosławieństwa nie daje. On, oczywiście, ma ze swego punktu widzenia zupełną rację, ale tak bardzo brakuje dobrych powieści i nowych sztuk”. Od słowa do słowa – rozmówiliśmy się. On przysiadł się do mojego stolika i Sprawdź – Wszystko będzie w porządku – szepnął. Znowu spojrzał z rezygnacją na Rainie i czekał na jej następny rozkaz. – Znajdź Luke’a – powiedziała drżącym głosem. Ruchem głowy wskazała wschodnie wyjście. – Niech podjedzie tu wozem patrolowym. – Chcę zostać z Dannym. – Nie. Luke ma znaleźć gościa z policji stanowej. Nie wiem, kto to. On cię przesłucha. Nie patrz tak na mnie, Shep. Wiesz, że to konieczne. Byłeś tu z Dannym. On jest twoim synem... Musimy wiedzieć, co ci mówił. I dlaczego przyjechałeś na miejsce przestępstwa sam, i... – uśmiechnęła się słabo – ... dlaczego przekazałeś dowództwo swemu zastępcy od razu po otrzymaniu wezwania. Przechwyciła spojrzenie Shepa. Pierwszy raz, odkąd się znali, ujrzała, jak jej szef się czerwieni. – Myślałeś, że tego nie zauważę, co? A może miałeś nadzieję, że nie zwrócę uwagi?