męża Pierce'a.

stem gotowa podjąć jego wyzwanie i go pokonać! Po chwili zaczynam się panicznie bać, wyciągam broń na ludzi z obsługi hotelowej i nie dowierzam żadnym odgłosom. Nie mogę znieść takiego poziomu niepewności. Nienawidzę wątpić w samą siebie, nienawidzę martwić się o to, co się wydarzy za chwilę. Tato, ja nie powinnam się tak rozklejać. Przecież mam być silna! - Czy to kolejny napad niepokoju? - spytał od razu Quincy. - Czujesz się tak, jakby ktoś cię obserwował? - Nie - odparła powoli. - Właściwie nie odczuwałam tego, odkąd tu przyjechaliśmy. - To dobrze. - Quincy znów zaczął oddychać. - Jesteś silna - dodał spokojnie. - Dobrze się trzymasz jak na osobę po takich przeżyciach. - Czy tobie się wydaje, że się rozklejasz? - zażądała odpowiedzi. - Czy przytłacza cię niepokój, czy podskakujesz na widok każdego cienia, czy masz ochotę strzelać do kelnerów? - Nie, ale wykonuję tego rodzaju pracę od ponad piętnastu lat. - Tato, czy to cię przeraża? - Co? - Dobre samopoczucie w obliczu tylu wypadków śmierci? Schylił się i pocałował ją w policzek. http://www.lagodnarehabilitacja.net.pl Widać z tego, że chociaż jeden z mężczyzn tej rodziny wyszedł na ludzi. Na koniec jest Rosa Millos, córka, dwadzieścia osiem lat. Nie ma o niej żadnych innych informacji. Dlaczego? - Szowinizm - odparła Rainie. - Agenci federalni znani są z tego, że nie doceniają kobiet. - Nie będę tego komentował - mruknął Quincy. - Zwłaszcza że macie nade mną przewagę liczebną. Może jednak powiesz coś więcej o Mickiem. Następny wypadek 193 Kimberly przekartkowała raport. - Nic więcej tu o nim nie ma. Prowadzący śledztwo stwierdził, że face nie miał przeszłości kryminalnej, więc przestał się nim interesować. - Domyślam się. - Quincy zmarszczył brwi i zaczął się nad czymś zastanawiac. Potem podniósł wzrok i popatrzył na Rainie. Przyglądała mu się

– Połącz się z dyspozytorką. Niech sprowadzi tyle posiłków, ile się da. Na pewno chłopcy z okręgu i stanu już wiedzą. Musimy jakoś opanować ten bałagan... bierzemy każdą możliwą pomoc. – Umilkła, próbując przedrzeć się przez pokłady pamięci do zajęć sprzed ośmiu lat w obskurnej klasie w Salem, gdzie była jedyną kobietą wśród trzydziestu uczestników szkolenia. Pełna mobilizacja. Procedura w przypadku dużej liczby poszkodowanych. Wtedy traktowała to jak zupełną abstrakcję. Sprawdź wszyscy, których znała. Pochodził z Nowej Anglii. Jej matce to się nawet podobało. 28 Może łączyło go coś ze statkiem „Mayflower"? Ciekawe, czy utrzymywał jakieś kontakty ze starą ojczyzną? Nie utrzymywał. Jego ojciec prowadził farmę na Rhode Island. Miał setki hektarów ziemi, ale był bardzo zamknięty w sobie. Quincy robił doktorat z psychologii. To też podobało się jej matce. Pracownik naukowy? Może być. Doktor Quincy - bardzo dobrze. Ustatkuje się, będzie miał prywatną praktykę. Na skołatanych umysłach można zarabiać pieniądze. Quincy'ego rzeczywiście pociągały skołatane umysły. Lata pracy w policji w Chicago skłoniły go do studiowania kryminologii i psychologii. Najwyraźniej