londyńskiego biura, mógł zaprotestować przeciw temu przeniesieniu,

Flic usiadła na łóżku. - Dlaczego to zrobiłaś? - A jak myślisz? - nastroszyła się Imogen. - Bo jesteś głupią, egoistyczną krową? - Odpieprz się. - Najpierw dokończę. Nie wiem, czy umyślnie się pochlastałaś, ale czyżbyś zapomniała? - O czym? - Że jesteś mi potrzebna. Że wszystkie cię potrzebujemy, ty głupia suko. - Płaczesz? - zdumiała się Imogen. - Nie. - Flic znowu się wściekła. - Zamknij dziób i słuchaj. Co osiągnęłaś? Tylko to, że jakiś szurnięty świrolog będzie ci teraz opukiwał ten pieprzony łeb, żeby wykoncypować, czemu pocięłaś sobie nadgarstki. I jeśli opowiesz mu chociaż małą cząstkę prawdy, to wszystko pójdzie w diabły. - Już poszło. - Oczy Imogen były pozbawione wyrazu. - Mama i tata nie żyją, a teraz jeszcze umrze Groosi. - Groosi nie umrze - zaprotestowała stanowczo Flic. - Wycięli jej guzek, wkrótce pójdzie na terapię, a potem będzie zdrowa. http://www.einfekcjeintymne.edu.pl/media/ - Nie wiedziałem, że go znasz. - Popytałem tu i tam. Ponoć słynie z uroku osobistego. - Czemu mnie nie ostrzegłeś? - Czy to by cię powstrzymało od przeprowadzki do Londynu? Matthew pomyślał o Karo, która szła już z drinkami. - W życiu. 35 6. W końcu życie się ustabilizowało. Dziewczynki wróciły do szkoły i do swych rutynowych zajęć, co prawdopodobnie ułatwiło im przystosowanie się do nowej roli pasierbic. Flic znowu zachowywała się z chłodną uprzejmością, a jeśli nawet cokolwiek z tego (może nawet wszystko) było pozą, Matthew z wdzięcznością

Była to jakby cząstka tego, co czuła w duszy, w biciu swego serca. Nie potrafiła tego określić. Ponieważ własne myśli przerażały ją, po chwili powiedziała: — Muszę... podziękować waszej wysokości za... płótna. — Już pani skończyła obraz? — Tak. Sprawdź egzaminy 62 - Wszystkie twoje córki są bardzo bystre. - Wiem, ale Imo czasem leniuchuje, a Chloe buja w obłokach. - Poradzą sobie, zobaczysz. Idę pod prysznic. - A to bezpieczne tak zostawiać obiad na ogniu? - Wszystko pod kontrolą. - Gdzie Kahli? Uśmiechnął się szeroko. Retriever zostawiony sam na sam z jedzeniem potrafił być bezczelny. - Odcięty od kuchni. Obiad był doskonały. Siedzieli w kuchni i nawet Imogen nie kryła dobrego humoru.