– Tak.

Mowery porwał Jacka, to ma nad nami przewagę. – On go zabije! – Zabije każdego, kto będzie mu przeszkadzał. Lucy podeszła do tylnych drzwi. – Pójdę uświadomić Barbarę, w co się wpakowała. Może to ją otrzeźwi. – Nie podziękuje ci za to. – Nic mnie to nie obchodzi. Wyskoczyła za próg i zbiegła po schodkach, próbując się uspokoić. Sebastian ruszył za nią. Zdawało się, że szedł wolno, ale bez trudu się z nią zrównał. – Idę z tobą – powiedział. Zatrzymała się i stanęła twarzą do niego. Po zachodniej stronie nieba gromadziły się ciemne chmury. W powietrzu zbierała się wilgoć. – Chcesz ze mną iść tylko dlatego, bo wolisz, żebym nigdzie się nie ruszała bez obstawy. W gruncie rzeczy jesteś samotnikiem. – Przechyliła głowę i obrzuciła go długim, przenikliwym spojrzeniem. – Łatwiej było mnie kochać z daleka. http://www.e-fizjoterapia.edu.pl nietknięty przez ból i lęk, jaki ogarnął ją w dniu, gdy Jack zastukał do jej drzwi z wiadomością, że jego syn nie żyje. Ostrze bólu stępiło się przez lata. Lucy nauczyła się żyć bez Colina, jej dzieci też. Potrafili już wspominać go bez łez, czasem nawet ze śmiechem. – Zapakuj do plecaka to, co jeszcze chcesz ze sobą zabrać – powiedziała w końcu, odrywając wzrok od fotografii. – Jaką książkę teraz czytasz? – ,,Gwiezdne wojny’’. – Nie zapomnij jej zabrać. Policzyła koszulki, skarpetki i bieliznę, zastanawiając się przy tym, czy powinna jeszcze przeszukać garaż i piwnicę. W końcu odłożyła stertę ubrań na łóżko.

- Dzień dobry, lordzie Stiveton. Przykro mi, że pana rozczarowałem. Gospodarz zmrużył oczy. - Timms, niech nikt nam nie przeszkadza. - Dobrze, milordzie. Kamerdyner ukłonił się i zamknął za sobą drzwi. Sprawdź Nie chciała uwierzyć, jak wiele może zdziałać odrobina tuszu, pudru i różu. Teraz, gdy patrzyła na swoje odbicie w lustrze, czuła się naprawdę atrakcyjna. Do dziś uśmiechała się na wspomnienie miny brata Beth. Zaczął do niej wydzwaniać, zapraszać ją na kawę. Wykręciła się zręcznie. Teraz, gdy wreszcie znalazła się na dobrej drodze, nie da się z niej zepchnąć. Nie ulegnie pokusie. Życie dopiero się zaczyna. Stała się inną osobą. Może brakuje jej wykształcenia i ogłady, ale potrafi wyglądać i