Izzy'ego znalazła torebkę Sheili, ale nie powiedziała

zwalniający zamek, ale nie zadziałał. Ruszyła szybszym krokiem, znów nic. Jeszcze bardziej przyspieszyła. Usłyszała, że ten ktoś również przyspieszył. Zaczęła biec. Dopadła do auta, szarpnęła drzwi i opadając na siedzenie, chwyciła klamkę, żeby zatrzasnąć samochód, było już jednak za późno. - Nie tak szybko! Kelsey przeraźliwie krzyknęła. Nate Curry obrzucił spojrzeniem bar. Wyglądało na to, że szklanki wszystkich gości są pełne. Z satysfakcją skinął głową. Zatrudnił nowego barmana, studenta z Uniwersytetu Miami; nie musiał już sam tu tkwić. Nie planował dziś pracy, spędził wieczór z przyjaciółmi, skoro jednak już jest na miejscu, dlaczego nie miałby wszystkiego osobiście dopilnować? Zwłaszcza że niedawno zwolnił pracownika za kradzieże. Wyglądało jednak na to, że nowy chłopak, Bill Edgeham, dobrze sobie radzi. Zespół grał jak w każdą sobotę, jedzenie wydawano na http://www.artproduction.com.pl/media/ historię Europy, to moja dziedzina - odparł Bryan, lekko wzruszając ramionami. Właśnie zastanawiał się, co zrobić, by poznać lepiej obie kobiety, gdy Stacey zaskoczyła go kompletnie, pukając do jego pokoju z zaproszeniem do wzięcia udziału w grze w pytania i odpowiedzi. Z miejsca przyjął zaproszenie i zszedł na dół, gdzie w oczekiwaniu na panią domu postanowili rozegrać kilka niezobowiązujących rundek - ot, na rozgrzewkę. On grał w drużynie razem ze Stacey, za przeciwników mieli jej chłopaka Bobby'ego oraz saksofonistę Dużego Jima. Bryan polubił tego ostatniego od pierwszej chwili, gdyż w potężnym Murzynie wyczuł głębokiego, mądrego człowieka, obdarzonego wewnętrznym spokojem. Duży Jim potrafił sprawić, że ludzie mieli wrażenie, jakby przyjaźnili się z nim od lat. Dobrze byłoby mieć przy

- Prawda? - uśmiechnęła się. - Czy ja coś jeszcze miałam... Przepraszam, chyba jestem dziś trochę zmęczona. Aha, pokój jest sprzątany wtedy, gdy gość opuści go do południa, ponieważ obie sprzątające panie mają dzieci w wieku szkolnym i o określonej porze muszą być z powrotem w domu. Jeśli rano nie zastanie pan nikogo w jadalni, na patio znajdzie pan stolik nakryty do śniadania. Jest pan mile Sprawdź z sypialni, wzięła torebkę i klucze. - Poczekaj chwileczkę, Kelsey. Przede wszystkim zrobimy przykrość Nate'owi, jeśli nie zjemy u niego. A poza tym, dokąd się właściwie wybierasz? Cindy będzie chciała wiedzieć, gdzie jesteś. W nocy wszyscy się wystraszyliśmy. Zmartwi się i będzie miała do mnie pretensje za to, że pozwoliłem ci wyjść. Zatrzymała się w drzwiach. - Masz rację, nie powinniśmy robić Nate'owi przykrości. Spotkajmy się u niego o siódmej. Wyszła, zanim zdążył zadać kolejne pytanie. Jesse Crane stał oparty o biurko. Wręczył Da-