– 6 –

- Ten telefon w sprawie dzieci wyraźnie wytrącił ją z równowagi. - Nic dziwnego. Lizzie na ogół nie przesadza, ale nie potrafi się nie martwić o nich wszystkich. Szczególnie gdyby Jack miał złapać wirusa. - Dlaczego „szczególnie"? Ponieważ choroba Jacka nie była trzymana w sekrecie, Susan nie widziała powodu, by nie udzielić mu wyczerpującej odpowiedzi. Potem w sposób naturalny rozmowa zeszła na pecha prześladującego ostatnio rodzinę Wade'ów: najpierw fatalny wypadek Edwarda i przerwanie programu „Podróże kulinarne Lizzie Piper", a potem, całkiem niedawno, choroba samej Lizzie. - Chociaż Christopher rzucił wszystko, żeby opiekować się nią w domu, więc właściwie można by to uznać za szczęście. - A co jej było? - Właściwie nie wiem. Dość niejasno wyrażała się na http://www.apispower.pl stary nicpoń dalej hulał. To Ash, najstarszy, musiał zająć się braćmi. - Znowu pokiwała głową. - Sam wtedy był jeszcze chłopcem. Powinnaś była ich widzieć, jak zjeżdżali do miasteczka. - Myrna zachichotała. - Dreptali za nim gęsiego, niczym prawdziwe gęsiaki za matką gęsią. Potem, gdy starsi już byli, to ich złościło, że mają się Asha słuchać. Reese pierwszy się zbuntował. - Myrna westchnęła. - I nic dziwnego, bo on po Ashu 67 najstarszy. Złościli się, burzyli, ale Ash nigdy im nie popuścił. Taki obowiązkowy. Odpowiedzialny. Wszystko by dla chłopców zrobił, w ogień za nimi poszedł. Myrna jakby się ocknęła, klasnęła w dłonie.

po nich językiem, jakby chciał usunąć wszelkie ślady płaczu i smutku. Maggie zadrżała i przywarła do niego całym ciałem. Całował zachłannie, zatapiając palce głębiej w jej włosach. Czas przestał istnieć, rozproszyły się bolesne wspomnienia. Była tylko kobieta, którą trzymał w ramionach, Sprawdź Kryminalnego. Podjechał do krawężnika i wyciągnął dla niepoznaki informator miejski. Kiedy samochód ruszył, Novak przepuścił dwa wozy, po czym włączył się także do ruchu. 55 O wpół do drugiej Mike Novak raz jeszcze zadzwonił do Allbeury'ego. - Zła wiadomość, Robinie. Najgorsza, jak się wydaje. - Mów. - Policja zgarnęła Patstona i zabrała go do Wahham Forest. - To szpital?