miałem dotąd przyjemności zostać ci przedstawionym. - Skłonił się. -

łazienki zabrała bieliznę. Zdenerwowała się. Idiotyczne. Każda kobieta wie, że nie powinna się przebierać przy niezasłoniętym oknie. Wspaniale. Miała na sobie bieliznę, ale dżinsy pozostały w komodzie. Robię się coraz głupsza, pomyślała. Mogłam po prostu zasłonić okno. Nagle się przestraszyła. A jeśli ktoś ją obserwował i teraz wszedł do domu? Nie, przecież Larry zamknął za sobą drzwi. A jeśli nie? Może zamknąć się w łazience i poczekać na powrót Larry'ego? Albo do chwili przyjścia Cindy czy kogoś innego? Sięgnęła do zamka. To śmieszne, pomyślała. Ale nie. Usłyszała wyraźnie, jak porusza się klamka w drzwiach sypialni. Ktoś wchodzi do środka. Zastygła w bezruchu. Nasłuchiwała. Mijały sekundy, minuty... Nie zdawała sobie sprawy, że wstrzymuje oddech. Wreszcie wypuściła powietrze. W ciszy zabrzmiało http://www.abc-budowadomu.net.pl - poinformował obojętnym tonem Larry. 95 - Ona kieruje się zachciankami - dodał cicho Nate. Nadal ją obserwowali. Kelsey pokręciła głową. - Przestańcie - poprosiła -jesteśmy jej przyjaciółmi. Powinniśmy się martwić. Milczeli. - No cóż - kontynuowała - wprawdzie rzadko ją w ostatnich latach widywałam, ale sami wiecie, jak to wygląda. Wszyscy razem dorastaliśmy, potem kontakty trochę się urwały. Ostatnio jednak

- Żebym mógł ją zabić, tak? - spytał z goryczą. - Jeśli zajdzie taka konieczność. - Ale może udałoby się... - Nie masz pojęcia, z czym próbujesz walczyć. Musisz przez cały czas uważać i informować mnie natychmiast, gdy tylko ona się pojawi. RS Sprawdź Wołała to, niż dopuścić, żeby ten ktoś zranił ją. Zmrużył oczy. - Mógłbym to zrozumieć, gdybyśmy zmierzali w kierunku trwałego związku. A tak, czego by się miała obawiać? Myślę, że ona chciała Dane'a. A Dane wrócił i nie chciał nikogo. Oczywiście, zanim się pojawił, przespała się z połową tutejszych facetów. Wiedziała o nim. Wiedziała, że życie nie ułożyło mu się dobrze. Czy wierzysz, że każdy ma swoją jedną, wielką miłość? Że kiedy nawet się nie przejawia, jest zawsze jakoś obecna? - Nie wiem, ale na świecie są całe masy ludzi, w tym wielu naprawdę miłych. - Spojrzała na niego